W niedzielę 4 września my, uczestnicy wymiany, spotkaliśmy się wraz z naszymi opiekunami na hali głównej w Warszawie, by wspólnie wyjechać pociągiem do Niemiec. Nasza podróż trwała dobrze, a jej zwieńczeniem było spotkanie się z naszymi niemieckimi kolegami i ich rodzinami. Następnego dnia o godzinie 8 spotykaliśmy się wszyscy w szkole. Każdy z uczestników wymiany brał udział w 2 lekcjach swojego niemieckiego kolegi. Mi przypadły lekcje niemieckiego i matematyki. Następnie jedna z niemieckich nauczycielek oprowadziła nas po szkole, pokazała klasy. Potem udaliśmy się na zewnątrz, by zobaczyć miasto: otwarty basen w Niederorschel, rynek oraz najbliższą okolicę. Oczywiście nie obeszło się bez zrobienia małych zakupów oraz pamiątkowych zdjęć przy tablicy mówiącej o tym, że Nowy Dwór Mazowiecki jest miastem partnerskim Niederorschel. Po zwiedzaniu miasta udaliśmy się na obiad przygotowany przez firmę cateringową rodziców jednej z niemieckich uczestniczek wymiany. Mieliśmy duży wybór potraw, napojów. Następnie udaliśmy się z powrotem do szkoły, by poćwiczyć na sali gimnastycznej. Po tym około godziny 16:30 rozstaliśmy się przed szkołą i każdy z nas udał się do domu.
We wtorek o godzinie 7:00 mieliśmy zbiórkę przed szkołą. Pojechaliśmy autobusem do Heide Parku. Około 11:00 dotarliśmy na miejsce. Mogliśmy korzystać tam z wielu atrakcji. Po przyjeździe do Niederorschel rozeszliśmy się do swoich domów oraz zjedliśmy w nich kolację.
W środę o 8:30 spotkaliśmy się przed szkołą i udaliśmy do muzeum chleba. Tam upiekliśmy swoje bochenki oraz odpowiedzieliśmy na pytania przygotowane przez panią przewodnik. Okazało się, że jest ona Polką, więc bardzo się ucieszyliśmy, bo było nam bardzo milo usłyszeć polski język od kogoś innego niż uczestnika naszej wymiany. Mogliśmy zwiedzić całe muzeum oraz porobić zdjęcia. Po powrocie do miasta poszliśmy do szkoły, gdzie zjedliśmy kolację oraz obejrzeliśmy kulturalny program przygotowany przez naszych niemieckich kolegów. Dodatkowo braliśmy udział w różnych niemieckich grach. Tym miłym i jakże zabawnym akcentem zakończyliśmy nasz dzień.
Następnego dnia o 8:20 wszyscy spotkaliśmy się na dworcu w Niederorschel. Jechaliśmy na termy do Mühnhausen, a potem robiliśmy zakupy w tym urokliwym miasteczku. Po powrocie mieliśmy chwilę czasu, by odpocząć, a o 19:00 wszyscy razem wraz z dyrektorem, burmistrzem miasta i rodzicami naszych niemieckich kolegów mieliśmy wspólną pożegnalną kolację. Około 22:00 wszyscy rozeszliśmy się do domów. W piątek o 5:45 spotkaliśmy się na dworcu, by powrócić do naszej ukochanej Polski.
Uważam, że dzięki tej wymianie mogliśmy trochę bardziej poznać naród niemiecki. Ich zachowanie, kulturę oraz oczywiście język. Myślę, że było to bardzo ciekawe doświadczenie i na pewno będę je jeszcze długo wspominać.
Słówka:
die Quitte - pigwa
der Regionalmuster - regionalny wzór
der Marktflecken – rynek
der Traktor - traktor
der Schaf - owca
die Abfälle- śmieci
der Dinkel - orkisz
zu vermieten - do wynajęcia
das Edelweiß - szarotka
das Standesamt - urząd stanu cywilnego
Daria Stefanowska
zdjęcia: Mirosław Nowakowski